Zima jest nieubłagana dla silników wysokoprężnych, które charakteryzuje dłuższy czas rozgrzewania w przeciwieństwie do silników benzynowych. Wina leży po stronie oleju silnikowego. Ile zatem potrzeba czasu na rozgrzanie silnika Diesel i czy można przyspieszyć całość procesu?
Zima katorgą dla silników Diesel?
Niezależnie od pory roku, silniki Diesel potrzebują więcej czasu na rozgrzanie silnika. Powodem jet już wspomniany olej silnikowy, który potrzebuje nieco więcej czasu na osiągnięcie roboczej temperatury. Proces rozgrzewania znacznie wydłuża się zimową porą. Czasochłonność procesu wpływa negatywnie na nasze auto. Po pierwsze odczuwalny jest spadek wydajności. Niestety za wydłużonym czasem nie podąża większa wydajność. Wręcz przeciwnie. Powiedzieć możemy o wzroście zużycia paliwa. Drugim zauważalnym aspektem jest często przytaczany przez kierowców zapchanie filtru DPF. Nie jest to przesąd. Otóż nierozgrzany silnik wpływa na wzrost emisji cząsteczek stałych, które zapychają filtry.
Jak długo należy nagrzewać silnik wysokoprężny?
Wśród kierowców panuje mylny przesąd o tym, że wskaźnik temperatury auta jest wyznacznikiem osiągnięcia przez płyn silnikowy odpowiedniej temperatury. Jest to błędne stwierdzenie. Właściwym wskaźnikiem jest temperatura oleju. W procesie nagrzewania silnika to ona decyduje o tym, czy silnik zostanie właściwie rozgrzany. Zadaniem oleju jest ograniczenie tarcia w silniku. Ku temu niezbędna jest jego właściwa temperatura. Niestety nie wszystkie auta posiadają wskaźnik temperatury oleju, co może utrudniać wnioskowanie, czy olej silnikowy osiągnął odpowiednią temperaturę.
Czy mój silnik jest już rozgrzany?
Specjaliści naszego warsztatu specjalizujący się w naprawa silników diesel podkreślają, że brakuje jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Na długość rozgrzewania się oleju silnikowego wpływa kilka czynników. Do najważniejszych z nich zaliczają się warunki pogodowe oraz tempo pokonywanej trasy (jak i długość!). Dla przykładu: Liczne testy motoryzacyjne wykazują, że znacznie szybciej nagrzewa się płyn chłodniczy od oleju silnikowego. Zauważyć to można na dłuższych trasach. Po pokonaniu przykładowych 20km, płyn chłodniczy potrafi nabrać właściwej temperatury po przebyciu połowy drogi. Gorzej w testach wypada olej silnikowy, który potrzebuje dodatkowych kilometrów do osiągnięcia optymalnej temperatury (przy poruszaniu się po mieście możliwe nawet 3/4 przebytej drogi!).