W poprzednich artykułach wykazaliśmy szereg zalet pod kątem środowiskowym, które przemawiały za rosnąca popularnością silników wysokoprężnych. Zdawać by się mogło, że wszystko zmierza w pomyślnym kierunku. Niestety nie wszyscy producenci podzielają to zdanie, a powody są zróżnicowane.
Które firmy wycofują się z produkcji silników wysokoprężnych?
Głośna afera Volkswagenowa przyczyniła się do ogromnego spadku popularności silników Diesela, za którą poszła rezygnacja kilu producentów. W ostatnich miesiącach do tego grona przyłączyła się kolejna firma. Dotychczas dominowały tutaj francuskie firmy. Grono poszerzyło się o Indyjskiego reprezentant – Maruti. Czy trend sięgnie jeszcze dalej?
O co chodzi z przytoczoną aferą Volkswagenową?
Zapewne zastanawiacie się o co chodzi z aferą Volskwagenowa, która już wcześniej przyczyniła się przez część producentów do rezygnacji z produkcji silników Diesela? W 2015 roku okazało się, że firma Volkswagen manipulowała wynikami testów pod kątem ograniczenia emisji zanieczyszczeń. Urządzenia były aktywowane w taki sposób, że laboratoryjne wyniki testów monitorowały aż 40-krotnie niższy wynik niż miało to w rzeczywistości. Afera została upubliczniona przez Agencję Ochrony Środowiska.
Jaki jest powód?
Przechodzimy do sedna sprawy. Za rezygnacjami poprzednich firm zazwyczaj stały powody w postaci niespełniania norm pod kątem ochrony środowiska lub afera Volkswagenowa. Za decyzją Maruti odpowiada tamtejszy Sąd Najwyższy, który w pierwszej kolejności zajadał sprzedaży pojazdów z silnikami wysokoprężnymi o dużych pojemnościach. Wyjątkiem jest Dehlia, w której pojazdy te mogą zostać zarejestrowane na okres 10 lat.